poniedziałek, 23 marca 2020

Zagubiona dusza

Jeszcze nie tak dawno to nie koronawirus był tematem numer jeden w Polsce. W grudniu, kiedy kiełkowała epidemia w Wuhan, Polaków napełniała duma z Olgi Tokarczuk. Wtedy ustawialiśmy się w kolejkach do księgarni, a jej dzieła były towarem deficytowym. Szybko uruchomiono dodruki, podobnie jak teraz szybko ruszyła domowa produkcja maseczek. Jest jednak pewna różnica. Maseczki z pewnością szybko zostaną zużyte, a czy książki przez te kilka miesięcy zostały już przeczytane? Jeśli nie, teraz jest znakomita okazja. Można zostać w domu i spokojnie czytać książki. Ja do tej pory nie przebrnęłam przez Księgi Jakubowe, ale udało mi się trochę poznać twórczość noblistki.
Mam w domu piękne wydanie jej książki Zagubiona dusza z ilustracjami Joanny Concejo. Publikacja została wydana w 2017 roku. Myślę, że jej przesłanie już wtedy było adekwatne do rzeczywistości, ale dopiero teraz zyskało kolejny wymiar.
Obcowanie z tą książką jest dla mnie wielką przyjemnością. Wielokrotnie po nią sięgałam przez kilka ostatnich miesięcy. Czasem nawet kilka razy w tygodniu. Lubię fakturę papieru, na którym została wydana, lubię jej zapach, obrazki ukryte w jej wnętrzu, no i samą treść.
Jestem teraz w kropce, bo chciałabym uniknąć pisania streszczenia. Zresztą to jedna z „najkrótszych” książek, jakie znam. W zasadzie opowiadanie. Jego bohaterem jest człowiek, który zgubił swoją duszę. Bardzo chciał ją odnaleźć, więc nie pozostało mu nic innego jak spokojnie na nią poczekać.
Tak sobie myślę, że wielu z nas też dawno zgubiło swoje dusze, a teraz ten czas siedzenia w domu to idealna okazja, aby na swoją duszę poczekać i ją odnaleźć. Wydaje mi się, że życie z własną duszą, we własnym ciele, jest o wiele bogatsze, co wcale nie znaczy, że prostsze. Gorąco zachęcam Was do lektury tej książki. Internet zapewne Wam w tym pomoże. Miłej lektury!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zmiany, zmiany, zmiany!

 Ponad dwa lata temu, kiedy zaczynałam prowadzić tego bloga nie miałam żadnego pojęcia o stronach internetowych. Wybrałam jedyne narzędzie, ...