poniedziałek, 4 marca 2019

Wiosenne przesilenie


Do kalendarzowej wiosny jeszcze ponad dwa tygodnie. Pogoda jednak zaczęła się już zmieniać, dzień jest dłuższy, czasem cieplejszy i bardziej słoneczny. Te wszystkie zmiany w przyrodzie wpływają też na nasze samopoczucie. Zmiana pory roku to okres szczególnie mocno odczuwany przez osoby z chorobami psychicznymi. Jak odróżnić normatywne zmiany samopoczucia od chorobowych i co zrobić, aby nie przegapić sygnałów ostrzegawczych? Chciałabym się podzielić z Wami moimi spostrzeżeniami.
Rytmy dobowe
Sen jest bardzo ważnym elementem życia. Tylko odpowiednia regeneracja umożliwia prawidłowe funkcjonowanie w dzień i dotyczy to każdego człowieka. Dla osób zmagających się z chorobą afektywną dwubiegunową ilość snu jest jak papierek lakmusowy informujący o fazie choroby. Źródła podają, że właściwy wymiar snu dla dorosłego człowieka to 7–9 godzin. Jeśli – na skutek zmiany pory roku – długość Twojego snu nieznacznie się zmienił, nie wpadaj w panikę. Natomiast jeśli przez ponad tydzień sypiasz mniej niż 6 godzin, to jest to sygnał alarmujący o hipomanii, a jeśli sypiasz mniej niż 4 godziny to najprawdopodobniej jesteś w manii. W takiej sytuacji szybko skontaktuj się z lekarzem.
Dieta
Gorsze samopoczucie może być spowodowane niedoborami witamin i mikroelementów. Wiele osób zaniedbuje swoją dietę zimą. Świeże, pełnowartościowe warzywa i owoce nie są wtedy tak łatwo dostępne jak w innych porach roku. W myśl sentencji „jesteś tym co jesz” zawsze powinniśmy dbać o nasze pożywienie. Cennych witamin i mikroelementów można dostarczyć sobie z kiełków warzyw, które łatwo wyhodować w domu. Dla leniwych jest jeszcze opcja suplementacji. W każdej aptece można dostać zestaw witamin. Jedyne, co ważne, to sprawdzenie składu tych preparatów i wybranie tego o optymalnej dawce, a niekoniecznie rekomendowanego w danej kampanii reklamowej.
Brak słońca
Pierwsze wiosenne dni zazwyczaj witają nas słońcem. Słońcem niezbędnym do syntezy witaminy D. Niestety w lutym i marcu wciąż jest go jeszcze za mało. W naszej szerokości geograficznej synteza skórna witaminy D w stopniu wystarczającym dla zdrowia człowieka jest możliwa od końca kwietnia do początku września. Jeśli nie podajemy jej w tabletkach, to właśnie w lutym i marcu niedobór tej witaminy sięga zenitu, a jest ona bardzo ważna dla sprawnego funkcjonowania organizmu. Jak wybrnąć z tej sytuacji? Znam dwa rozwiązania. Jeśli dysponujemy czasem i budżetem, możemy raz w miesiącu wybierać się na tygodniowy pobyt w ciepłych krajach. Niestety mało kto może sobie na to pozwolić, za to większość z nas może zakupić witaminę D w aptece.

Poruszyłam tu tylko trzy obszary wpływające na wiosenne przesilenie. Sen jest bardzo istotnym wskaźnikiem dla chorych na CHAD i w wypadku jego rozregulowania uważam za zasadną wizytę u psychiatry. Za to w wypadku ogólnego gorszego samopoczucia, moim zdaniem, wystarczy wizyta u lekarza pierwszego kontaktu, który może zlecić podstawowe badania i przeprowadzić dokładny wywiad. To zupełnie normalne, że o tej porze roku człowiek czuje się gorzej. Jest to tylko sygnał, że warto zadbać o swoje zdrowie. Jeśli szukasz kulinarnych inspiracji, odżywczej diety zapraszam do tekstu Dieta napoprawę nastroju .

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zmiany, zmiany, zmiany!

 Ponad dwa lata temu, kiedy zaczynałam prowadzić tego bloga nie miałam żadnego pojęcia o stronach internetowych. Wybrałam jedyne narzędzie, ...